Anime, które są zbyt popularne, każdy je zna i ogląda, a wy nie rozumiecie dlaczego
Na przykład mnie irytuje to, że MHA jest wszędzie, w sklepach zwykłych, internetowych, miliony fanficków, dzieci nazywające się otaku, chociaż obejrzały tylko to jedno anime. To nie tak że mi się nie podoba, ale po prostu tego jest za dużo.
W Naruto końcówka i to przeciąganie zwłaszcza było męczące…
i to samo przeciąganie dalej jest w One Piece
Obydwie serie polecam, ale niestety warto czasami przewijać…
Z innych przykładów, które przychodzą mi do głowy (ale bez tytułów) to różne Hentaie
Wszyscy IRL oglądają jakieś shoneny, a CGDCT nikt. Więc pluję na wszystkie shoneny.
ps sprzedam opla
Oj tam @Kot masz cale serie jak Girls und Panzer, highschool fleet, jescze to samo tylko z samolotami, nie pamietam tytulu, Gunslinger Girl :D
Poza tym kilka sezonow wstecz, kilka lat to isekaie byly katowane do bolu, zrobil sie wysryw slabych Isekai :)
Z góry przepraszam wszystkich fanów ale - Attack on Titan.
Przebrnęłam przez pierwszy sezon, który wlekł mi się jak flaki z olejem, nie przywiązałam się do żadnych postaci i w ogóle nie było jakiś większych uczuć z mojej strony w trakcie oglądania tego show.
Aczkolwiek myślę, że może by mi bardziej podeszło gdybym nie zaczęła go oglądać gdy już przynajmniej dwa sezony wyszły, a Internet był pełen memów i spoilerów. Element zaskoczenia raczej/na pewno zadziałałby na plus.
Boże sooo true