Black Haze

Król otworzył wrota do innego świata… a dokładniej do świata demonów. Chaos zapanował wtedy na całej ziemi. Wtedy król modląc się do Boga poprosił, aby uratował jego świat. Wtedy jasne światło z niebios które dzięki Bogowi zaczęło obejmować świat w chaosie sprawiło że demony zaczęły ginąć tym samym ratując ludzkość. “Bóg” odpowiedział na modlitwy Króla ale nie niszcząc bezpośrednio demony. Przyznał po prostu pewnym ludziom specjalne moce, aby mogli pokonać demony. Ci ludzie którzy otrzymali te “błogosławieństwo” nazywani byli magami.

Czy na pewno to Bóg pomógł królowi czy demon?
I kim jest ten czarny mag?

Teraz kilka słów ode mnie :stuck_out_tongue:
Zaraz po ważnej misji, główny bohater Rood zostaje wysłany do sławnej szkoły magicznej, Helios. Ma tam zająć się ochroną ważnej osobistości, która ma problemy ze szkolnym życiem. I tak zaczyna się cała historia właśnie. Manga ma całkiem wciagającą fabułe jak dla mnie a magia jest realistyczna “zaklecia i itp” sa sensowne a nie że są w stanie zniszczyć wszystko za pomocą “abra kadabra” Chodz w sumie Rood jest troche OP jak dla mnie ale coż każdy ma coś w sobie. A fabułą nie nudzi bo ciagle się coś dzieje :stuck_out_tongue_winking_eye:

Jak wyżej było powiedziane - zawsze coś się dzieje, a do tego jest sporo fajnych i zabawnych momentów. Szef Rooda jest przekomiczny, na samego głównego bohatera możemy nie szczędzić śmiechu. Polecam :slight_smile:

Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk