Mafia 5 - Miasteczko Headley

FABUŁA:

Headley - zwykłe, szare, małe miasteczko w Wielkiej Brytanii. A przynajmniej takie było… do czasu. Burmistrz - osoba wielbiona przez wszystkich mieszkańców. Od początku jego kadencji wprowadził olbrzymie zmiany, ludziom zaczęło się żyć lepiej. Człowiek prawy i uczciwy. Nieobojętny na ludzką niedolę. Pewnego dnia doszły go słuchy, że w miasteczku zadomowiła się mafia. Burmistrz wynajął detektywów, aby pomogli mu sprawdzić tę sprawę. Jak się okazało po miesiącu żmudnych badań i śledztw - plotka nie okazał się fałszywą. Mała grupa przestępców postawiła siedzibę w Headley. Mimo, że była nieliczna, miała ogromne wpływy na czarnym rynku. Burmistrz dobrze wiedzia nie chciał zepsuć dobrego imienia swojego miasteczka i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.

Tydzień później, w niedzielne popołudnie zwołał całą ludność miasteczka, a kiedy wszyscy się zebrali, przemówił:

Kochani mieszkańcy. Muszę was o czymś poinformować… W naszym miasteczku zadomowiła się… Mafia! - wśród zebranych pojawiły się szepty - Jednak… Patrząc na to, co osiągnęliśmy razem przez ostatnie kilka lat, jestem pewien, że i z tym sobie poradzimy bez wypuszczania sprawy na światło dzienne, razem! Zakładam, że w naszym gronie są owi przestępcy i słuchają moich słów, a więc teraz krótkie zdanie do was… Wycofajcie się, póki możecie! Wiem, że jest was nieliczna grupa, nie poradzicie sobie z nami wszystkimi! - zamilczał. Wśród zebranych panowała cisza, po chwili burmistrz opuścił rynek, a ludzie wrócili do swoich domów.

Następnego dnia spora część mieszkańców opuściła miasteczko, jednak nie to zaniepokoiło burmistrza. Wieczorem zginął Peter Simpson - jeden z radnych miasta. Podcięte gardło, a przy zwłokach karteczka “Burmistrzu… czy może raczej “nasz kochany wybawco~”, odpuść sobie tę szopkę, a nikomu więcej nie stanie się krzywda. Poinformuj ludzi, że to wszystko było pomyłką, a życie w Headley wróci do normy.” Następnego dnia jednak nie było żadnego komunikatu od Burmistrza, a on sam wynajął sobie trójkę ochroniarzy. Wokół rynku zaczęła się budowa muru. Tego samego wieczora zginęła kolejna osoba z rady. Po raz kolejny także pojawiła się karteczka. Jej zawartość “Możemy wiedzieć, co ty do cholery wyprawiasz?”

Budowa muru szła bardzo prężnie. Z centrum miasta usunięto linie telefoniczne, mieszkania opróżniono, a domowników przeniesiono do innych zakwaterowań. Burmistrz po raz kolejny zwołał mieszkańców. Przemówił.

“Drodzy mieszkańcy. Nie chcę nikogo narażać. Każdy, kto czuje się zagrożony może opuścić Headley, ale wróćcie jak już będzie po wszystkim. - uśmiechnął się i kontynuował - Pewnie zastanawiacie się, co się dzieje wokół rynku. Otóż tworzymy tutaj “martwą strefę”. Zamkniemy w niej każdego, kto do przyszłego tygodnia pozostanie w miasteczku. Mafiozi nie opuszczą naszego miasteczka. Wiem, jak jest dla nich ważne. Będą o nie walczyć, ale my też będziemy. Rozstrzygniemy to raz na zawsze, a ja zepwniam - na naszą korzyść! Niestety nie wiemy, kto jest w grupie przestępczej. Działają ponad 10 lat, być może to wasi długoletni sąsiedzi… Właśnie dlatego zasady naszej “gry” poznają tylko te osoby, które zostaną w ów strefie zamknięte. To tyle. Dziękuję za uwagę.”

Do przyszłego tygodnia wybudowano kilkumetrowy mur z drutem kolczastym, opróżniono mieszkania - zostały w nich tylko łóżka i stoliki, odcięto wszelkie możliwości kontaktu ze światem zewnętrznym, a także wybudowano system kamer oraz urządzeń przechwytujących sygnał. Ścieki zablokowano kratami. Rynek naprawdę stał się “martwą strefą”. Przez ten tydzień działo się dużo także poza budową ów lokacji. Ochroniarze burmistrza zostali wymordowani, jak i cała rada. 98% mieszkańców opuściło Headley. Głowa miasta rozkazała pozostać tylko kilku osobom w miasteczku: najlepszemu lekarzowi ze szpitala, po tym, jak wywieziono wszystkich chorych; celnikowi z miejskiego aresztu oraz najętym przez niego detektywów. Im ufał, jednak zdawał sobie sprawę, że niczego pewien być nie może. Robotników pracujących przy murze poprosił o ostatnią rzecz. Przeszukanie wszystkich osób, które pozostały i zamknięciu bramy. Tak się stało.

Bramy zamknięto, robotnicy odjechali, a w “martwej strefie” pozostało nieco ponad 18 osób. "Niech każdy weźmie po karteczce - kiedy już każdy miał po jednej, kontynuował - Nie będę owijał w bawełnę. Każdy wie, czemu się tutaj znalazł, więc wyjaśnię zasady. Na kartkach znajdują się cyfry. To wasze mieszkania. Znajdziecie w nich pożywienie i parę szmat na przebranie. - podczas gdy wszyscy sprawdzali kartki Burmistrz wcisnął guzik na wyciągniętym pilocie, po czym rzucił go na ziemię i zdeptał. Kamery zaczęły działać - Godzina policyjna to 21:30 - 9:00. Przez ten czas nie wolno wychodzić z domu. Jeśli kamery zarejestrują kogoś w tych godzinach - włączy się alarm. Taka osoba zostanie od razu zabita. Będziemy eliminować, co jakiś czas po jednej osobie, aż… - przerwała mu osoba z tłumu - Aż co? - Burmistrz zwrócił się do niego - Dobre pytanie… Więc… Pora zacząć!

FRAKCJE:

Zieloni:

Mieszczanin - zwykły gracz, bez żadnych specjalnych umiejętności. Jego celem jest przepędzenie mafii z rodzinnej wioski.

Burmistrz - odpowiada za miasteczko. Nocne ataki nie robią na nim wrażenia. Raz na całą grę może zabić jedną osobę i jedną sprawdzić. Danej nocy może wykonać tylko jedną akcję. Może zostać zabity jedynie przez lincz lub Ojca Chrzestnego.

Detektyw - co dwa dni może sprawdzić czyjąś rolę.

Detektyw amator - co dwa dni może sprawdzić czyjąś rolę. Z tą różnicą, że nie jest w tym tak dobry, jak zwykły Detektyw. Jego sprawdzenie zawsze jest błędne. Detektyw Amator myśli, że jest zwykłym detektywem.

Opiekun aresztu - osoba odpowiedzialna za miejskie więzienie. Raz na dwie noce może zamknąć w celi jedną osobę. Jeżeli atak jest wykonywany na osobę, którą przetrzymuje Celnik wtedy kończy się on niepowodzeniem. Podczas przetrzymywania Celnik także jest chroniony. Każdy przetrzymany gracz traci możliwość ruchu w nocy oprócz Ojca Chrzestnego. Jeśli Celnik zamknie Ojca Chrzestnego wtedy sam ginie.

Szpieg - każdej nocy może sprawdzić, co dana osoba wykonywała w FN. Nie wie jednak na kim czynność została wykonana. Sprawdzany przez Detektywa bądź Sokoła wyświetlany jest jako Mieszczanin.

Koroner - raz na dwa dni może zbadać ciało zamordowanej osoby. Wynik ukaże się w fabule następnego dnia. Zbadać może jedynie świeże ciało.

Czerwoni:

Mafiosa - zwykły gracz mający na celu eksterminację mieszczan.

Sokół - raz na dwie noce może sprawdzić czyjąś rolę.

Ojciec Chrzestny - może zostać zabity jedynie poprzez lincz bądź Burmistrza. Nocne ataki nie robią na nim wrażenia. Ponadto raz na całą grę może dokonać zabójstwa na własną rękę.

Strateg - co drugą noc może zablokować ruch wybranej osoby.

ZASADY:

1.Do startu gry jest potrzebne min. 16 osób.
2.Koniec gry następuje, gdy:
-ilość graczy czerwonych będzie taka sama w stosunku do zielonych (zwycięstwo czerwonych)
-wszyscy czerwoni zginą (zwycięstwo zielonych)
-zostanie 5. graczy (zależność)
3.Lurkowanie jest surowo zabronione! Jeden dzień nieaktywności = -1000nC, dwa dni nieaktywności = kick z gry.
4.W Mafii nie ma limitu czasowego.
5.Uczestnicy otrzymują swoje role w PW 2h przed rozpoczęciem gry.
6.Rozgrywka jest podzielona na FD i FN. FD trwa od 9:00 do 21:30, a FN od 21:30 do 9:00. W FD wszyscy gracze mogą dyskutować oraz decydować kto zostanie poddany linczowi. Podczas FN jest zakaz wypowiadania się w temacie. Godziny są przybliżone, FD i FN rozpoczyna post Mistrza Gry.
7.Aby lincz doszedł do skutku musi być oddanych przynajmniej 50%(w zaokrągleniu +1) wszystkich głosów. Liczy się ostatni oddany głos. Termin linczu ustawia Mistrz Gry.
8.Czerwoni znają swoje role oraz otrzymują hasło do prywatnego działu, w którym mogą pisać jedynie podczas FN. Mogą wtedy ustalić kogo danej nocy zabijają. Czerwoni nie mogą pisać w swoim dziale podczas FD.
9.Podanie komuś swojej roli czy też innego typu oszustwa grożą wydaleniem z gry oraz warnem na forum. Osoba, która nie zgłosi, że ktoś wydał mu swoją rolę także będzie ukarana. Zasada tyczy się także osób martwych!
10.Pisanie typu “jestem pewien, że on jest (np.) Ojcem Chrzestnym” jest dozwolone, jednak zdradzenie swojej roli jest zabronione. Pamiętaj, aby nie pisać jaką czynność wykonałeś. To także będzie kwalfikowane jako zdradzenie się.
11.Zieloni swoje nocne akcje kierują do Mistrza Gry na PW. Czerwoni informują o tym w ich temacie.
12.Do tematu czerwonych mają dostęp TYLKO i WYŁĄCZNIE Czerwoni oraz Mistrz Gry. Martwe osoby z Czerwonych mają zakaz pisania w ich dziale, a zdradzenie jakichkolwiek informacji z działu będzie karane!
13. W rozgrywce biorą udział tylko osoby wcześniej zapisane. Osoby martwe bądź niezapisane mają zabronione wypowiadać się w temacie.
14. Wszystkie role w opisie są podane w liczbie pojedynczej. Rzeczywista ilość danych ról jest niewiadoma.
15. Mafia zaczyna się od FD, więc pierwszego dnia Czerwoni jeszcze nie znają swoich ról. Mogą je sobie wyznać dopiero pierwszej nocy w ich dziale.
16. Branie udziału w nocnych akcjach, a lurkowanie w grze także będzie brane pod uwagę jako nieaktywność.
17. Rzut kostką używany jest tylko podczas ataku gracza. Zabójstwo czerwonych, jako grupy, jest zawsze perfekcyjne. (kostka: 1-2 zdradzenie się, 3-4 zdradzenie roli, 5-6 zabójstwo idealne)
18. Edytowanie i usuwanie postów jest ZABRONIONE!
19. Gracze dowiadują się o roli osób zabitych poprzez lincz. W przypadku zabójstwa gracza lub morderstwa czerwonych gracze nie dowiadują się o roli martwego. Wtem czas na działanie ma Koroner.
20. MG ma prawo ukarać graczy dyskutujących na czacie o mafii, jeśli stwierdzi, że rozmowa “poszła za daleko”.

Podstawowa zasada:

Pamiętajcie, że to tylko zabawa. Spędźmy trochę czasu bawiąc się razem, zachowajcie się więc sprawiedliwie, żeby nie psuć innym, a także sobie zabawy. Bądźmy też kulturalni - mamy PO PROSTU się pobawić, nie ma tutaj powodu do wzajemnego obrażania się czy też zbędnych kłótni.

Zapisy trwają do 20.08! [I]KLIK[/I]
(wiem, że to dużo czasu, więc dwa dni przed startem każdy zapisany otrzyma PW z przypomnieniem, na które będzie musiał odpisać - jeśli tego nie zrobi zostanie skreślony z listy graczy)

Mafia rozpocznie się 22.08.

Do wygrania: 8.000nC (do podziału)

Lista graczy:
[ul]
[li]Egil - zabity drugiej nocy - Burmistrz[/li][li]Kiichigo - zabita czwartej nocy - Koroner[/li][li]Ko-chan - zabita szóstej nocy - Detektyw[/li][li]Kubson - zabity siódmego dnia - Mieszczanin[/li][li]Aoi - zabity drugiej nocy - Mieszczanin[/li][li]Kageno - Opiekun aresztu[/li][li]TroLoL - Sokół[/li][li]Alison - Strateg[/li][li]Maru - Mafiosa[/li][li]Golter - Detektyw (Amator)[/li][li]PhariosShaphire - zabity trzeciego dnia - Ojciec Chrzestny[/li][li]Nikorin - zabita pierwszej nocy - Szpieg[/li][li]Elmor - zabity piątego dnia - Mieszczanin[/li][li]Kurokokoro - zabity piątej nocy - Mieszczanin[/li][li]xYahiko - Mieszczanin[/li][/ul]

Dzień pierwszy:

Po zamknięciu martwej strefy rozpoczęliście dyskusję. Jedno z was dostrzegło coś na tablicy ogłoszeń, która przed zamknięciem bram była jeszcze pusta. Odczytaliście zawartość karteczki:

“Lincz odbędzie się jutro. Wybierzcie rozsądnie.”

Kiedy zamierzaliście wrócić na rynek do dyskusji TroLoL zobaczył coś obok drzewa nieopodal. Podeszliście grupą, Egil podniósł małą książeczkę. “Pusta” stwierdził. “Chyba paszport.” Wrzuciliście karteczkę do książeczki z wydartymi kartkami.
-Ktoś musi pilnować. - zwrócił się do grupy Egil
-Ja mogę. - podniosła rękę Kiichigo. Egil podał jej książeczkę, a ta schowała go do kieszeni, po czym wszyscy udali się do dyskusji.

FD

Tak na serio… to nie wiem nawet co napisać. Zasady mnie przerażają, nie wiem o co i kogo mam podejrzewać … jestem zgubiona.

Dobrze więc ja może napisze coś xD
W mafii jest 15 osób,a ról jest 11, co więcej czerwonych na pewno jest mniej(nawet mają mniej ról, jeśli ktoś nie zauważył).
Więc obstawiam taki układ:
-Zieloni:
–Mieszczanin-4
–Burmistrz-1
–Detektyw-1
–Detektyw amator-1
–Opiekun aresztu-1
–Szpieg-1
–Korner-1
-Czerwoni:
–Mafiosa-2
–Sokół-1
–Ojciec Chrzestny-1
–Strateg-1

Nom mogę teraz dodać, jak w końcu coś ruszyło, że uważam, że czerwonych jest mniej też dlatego, że inaczej zieloni nie mieliby szans wygrać. Czerwoni mają przewagę, bo po dzisiejszej FD będą mogli się poznać. Zieloni nie.

Już pisałem takiego samego posta @“TroLoL” ale mnie ubiegłeś xD Wydaje mi się, że twoja wersja jest git, ewentualnie dałbym taką samą liczbę mieszczan co mafiozów czyli po 3.

A no i jeszcze ich morderstwo zawsze jest idealne, więc to też daję przewagę.

Choć z drugiej strony rozmieszczenie 5 czerwonych na 10 zielonych jest logiczne więc pozostańmy przy 4 mieszczanach i 2 mafiozach xd

Nie sądzę @“Golter” ilość osób co do “frakcji” się raczej nie zmieni ale może być mniej mieszczan a więcej np. detektywów.

Spójrzcie jeszcze na te 2 role:
Detektyw - co dwa dni może sprawdzić czyjąś rolę.
Detektyw amator - co dwa dni może sprawdzić czyjąś rolę. Z tą różnicą, że nie jest w tym tak dobry, jak zwykły Detektyw. Jego sprawdzenie zawsze jest błędne. Detektyw Amator myśli, że jest zwykłym detektywem.

Zauważyliście, że jeśli nikogo nie będziemy zabijać to Detektywi nigdy nie dowiedzą się, który z nich jest amatorem, a który nie? Jedyna możliwość, że któryś z nich się dowie jest taka:
Detektyw sprawdza postać X, wychodzi mu, że to Mieszczanin - lincz na Mieszczanina, dowiadujemy się JAKOŚ, że to Mieszczanin i puff Detektyw wie już kim jest. Detektyw amator dalej nie.

  1. Gracze dowiadują się o roli osób zabitych poprzez lincz. W przypadku zabójstwa gracza lub morderstwa czerwonych gracze nie dowiadują się o roli martwego. Wtem czas na działanie ma Koroner.

Tu też jest szansa że uda im się zakumać

No ok… dalej jednak jedyną szansą na to, że się dowiedzą kto jest kim jest sprawdzenie przez nich odpowiednich osób i lincz na odpowiednich osobach.
Apeluję do detektywów kimkolwiek są, żeby najpierw spróbowali sprawdzić kto jest kim przez sprawdzenie osób, które zlinczujemy.

Czekaj chwilę… Lincz w FD a detektywi działają w FN… how?

No emm… kurczak… teraz to się skomplikowało.

Noms trzeba coś innego wymyślić żeby się udało.

Ahahaha XD Wymyśliłam szalony sposób… ale nie wypali.
Zamiast linczować kogoś byśmy wybrali kogoś do zlinczowania NA NASTĘPNY DZIEŃ.!!
ale wtedy czerwoni go zabiją. eh.

Też prawda więc chyba zostaje tylko to że detektywi muszą sprawdzić 2x tą samą osobę żeby zobaczyć. Może to zadziała.

Ale to im zajmie aż 4 dni! Bo mogą raz na 2 dni… i w tym czasie któraś z nich może zginąć - i to nie przez lincz…

Albo po prostu detektyw sprawdzi jakąś osobę i potem po prostu będzie liczył, że kiedyś ją zlinczują xd

No tak, tak… ale to nie jest sposób tylko luck XD A my potrzebujemy sposobu!