Państwo Islamskie+Państwa Nieislamskie=III Wojan światowa

Siemka ^^

Chciałbym poruszyć temat Państwa Islamskiego, które jest
z tego co słyszałem, jest bardzo realnym zagrożeniem dla
innych państw, w których nie dominuje religia islamska.
Z tego co wiemy jest to Państwo TERRORYSTYCZNE,
które łączy w sobie wszystko co potrzebuje dosyć DUŻA
SIŁA MILITARNA!!! Nawet Ameryka wypowiada się o nich,
jako bardzo niebezpiecznych. Dodatkowo, co gorsza,
Państwo Islamskie jest gotowe poprowadzić na Wojnę
przeciw innym religiom PONAD PÓŁTORA MILIARDA
LUDZI!!! Teraz pytanie brzmi: Co waszym zdaniem powinniśmy
zrobić z tą organizacją? Jak powinniśmy ich zneutralizować?
Piszcie jak najwięcej, bom ciekawy, czy myślicie to samo co ja?

Państwa Nieislamskie-Państwa, w których nie dominuje religia islamska
Półtora miliarda ludzi-pomyśl ile jest wyznawców islamu na świecie
(Islam jedna z największych religii świata)
Państwo Islamskie (Iran o ile pamiętam) dosyć blisko Europy
Nie odetniesz ich od źródła zarobku b, bo musiałbyś wyje*ać w powietrze
połowę rafinerii na świecie i zniszczyć rynek paliwowy
Są zdolni do poprowadzenia tego ponad miliarda osób do wojny,
gdyż mają dowódców, uzbrojenie i MYŚL, która ich zmusza do walki
(DŻIHAD) Więc ogólnie rzecz ujmując… MAMY PROBLEM!!!

Szczerze mówiąc? Mam to gdzieś… widziałeś gdzieś u nas takie przypadki? Nie? No właśnie, bo u nas kościół ma na tyle dużą władzę, że to nie przejdzie.

Kościół to sama w sobie organizacja terrorystyczna XD

Dawno tu zadnych wypowiedzi nie bylo widze, ale lubie takie tematy to sie wypowoem. Z reszta i tak jade teraz pociagiem i chce zabic czas.

Odnosnie mozliwosci wybuchu wojny globalnej. Nie wystarczy konflikt cywilizacji zachodniej z panstwem islamskim. To tylko jedno z wielu zagrozen. Na wojne globalna sklada sie zazwyczaj wiele pomniejszych konfliktow. Tych jest masa, moze nie dostrzegamy ich realnie zyjac we wzglednie bezpiecznym rejonie, ale to nic nie zmienia. Balkany, Indie - Pakistan, is reszta normalnego swiata xD, niezliczona liczba konfliktow w Afryce. Jest tego cala masa. Jak uczy historia, wystarczy iskra by rozpetac pieklo.
Swoja droga, warto pamietac, ze mieszkancy Francji czy Usa mysleli, ze 2 wojna jakos ich “ominie”. Mylili sie a Francja w ogole nie byla przygotowana na obrone. Co bylo w 34 roku ? Mielismy niepowtarzalna mozliwosc zdlawienia zapedow Hitlera, ale dzoeki wlasnie Francji - nie udalo sie.

Nie chcialbym nigdy widziec wokny, cierpienua rodziny i przyjaciol, mam nadzieje, ze wiecej wojny globalnej nie zobaczymy, a ONZ i NATO beda, w sytuacji zagrozenia, wiecej warte niz Traktat Paryski i Liga Narodow.

A na koniec dodam, wazne jest by pamietac, ze przybysz z przyszlosci John Titor, poinformowal, ze 3 wojna wybuchnie w 2015 roku :-).

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

A koniec świata wybuchnie w 2012, ale to chyba była data po narodzinach nowego Chrystusa i liczeniu lat od zera czy coś, bo jakoś się nie sprawdziło XD

Ale tia… wojna jako wojna może wybuchnąć w każdej chwili od kilkudziesięciu lat, mamy teraz chyba 3 minuty do północy http://pl.wikipedia.org/wiki/Zegar_Zagłady
bliżej do zagłady, było tylko podczas testowania nowych broni jądrowych, wiec jest źle

Odnosnie testowania broni atomowej i falszywej jankeskiej propagandy polecam wszystkim mange Hiroszima 1945. Jest naprawde swietna, pokazuje, ze setki tysiecy ofiar to nie statystyka, ale ludzie, uczucia i marzenia, jest naprawde swietna.

Uzycie broni jadrowej to ostatecznosc, zapewne glownie beda wykorzystywane srodki “tradycyjne” niszczenia i mordowania.

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

To może ja też się wypowiem.

Co do jednego w tym temacie na pewno zgodzić się mogę. NIE CHCIAŁABYM być świadkiem wojny i żyć podczas niej. Tego samego nie życzę nikomu innemu. Straszna sprawa i zapewne każdy się ze mną zgodzi, że chyba nie ma nic gorszego niż usiłowanie przetrwania podczas takiego horroru gdzie obok Ciebie giną Twoi znajomi, rodzina i rodacy. Nawet myśleć o tym ne chcę jakby to wyglądało i nie powiem, boję się wojny. Nie wiem jakbym wtedy się zachowała i co zrobiła.

Jeśli chodzi o muzułman i cały islam, wyznanie itp. itd. to strasznie drażni mnie ten temat. Po pierwsze jak już o tym mówimy to warto zaznaczyć, że wyznanie islamskie czyli powszechnie nam znane bycie muzułmaninem dzieli się na dwie partie ludzi, zupełnie tak jak każda inna religia. Zawsze będę to powtarzać są dobrzy muzułmanie i są źli. Są tacy, którzy zbyt na serio podchodzą do swojej wiary i są tacy, którzy tylko urodzili się w takim państwie wyznaniowym i co tu dużo rzecz, zbytnio nie wierzą w to co próbuje im się wmówić. Są też tacy i tutaj podkreślę, że osobiście takowych znam, którzy najzwyczajniej w świecie są przykładnymi obywatelami swoich krajów i za głowę się łapią jakie to rzeczy na świecie wyprawiają terroryści czy dżihadziści jak ja to lubię mówić. Dla mnie muzułmanin to muzułmanin. Każdy przykładny wyznawca tej wiary powie Ci, że terroryści nie są prawdziwymi muzułmanami.

Terroryzm i coraz to liczniejsza rzesza wyznawców islamu w Europie. Cóż nie ma się co dziwić, że ludzi do nas przybywa skoro wszystkie kraje im na to pozwalają. Trzeba też dodać, że większość państw nie rozwijałby się tak szybko gdyby właśnie nie Ci emigranci. Tym bardziej, że uwaga Ci emigranci mają znacznie więcej potomstwa niż statystyczny brytyjczyk albo francuz. Ciężko było by zamknąć na stałe granice dla innych narodowości bo jak już mówiłam zbytnio po wygladzie nie da się ocenić czy jesteś muzułmaninem czy terrorystą. Wkurza mnie wsadzanie wszystkich do jednego wora.
Trzeba przyznać, że ekspansja krajów, w których isalm jest bardzo restrykcyjnie przestrzegany i nie mówię tutaj o Pakistanie, tylko wiadomo o jakich krajach - podnosi się z dnia na dzień, ale czy Was to dziwi? Bo mnie nie.
Sami napełniamy im sakwy. Skąd mamy niby płynne czarne złoto jak nie stamtąd? No od kogo bierzemy? Komu płacimy? A oni komu dają pieniądze? Pewnie, że wszystko idzie na terroryzm. Środki na swoje podoboje mają od nas samych. To tylko jeden z wielu przykładów.
Co widać po wydarzeniach z ostatnich kilku lat zaczynają sobie rościć prawo do Europy. Dlaczego? Bo widzicie kilka, kilkanaście lat temu nie wtrącali się w sprawy europejskie i narysowanie sobie Mahometa jako postaci kreskówkowej w Danii przeszło by bez echa, ale nie nie nie - teraz już nie. Dlaczego? Bo nagle stwierdzili, że to ich uraża. Dlaczego ich to uraża? Bo zaczeli patrzeć na państwa Europy jak na państwa islamskie. Tyle.

Historia lubi się powtarzać. Myśmy wybijali ludzi na krucjatach wieki temu a oni mają swoją ekspansję teraz. Szkoda tylko, że myśmy wymachiwali szabelkami i mieczami a oni mogą sobie pomachać nam atomówką.
Nie wiem czy ONZ NATO i tak dalej zrobi coś w odpowiednim momencie żeby do tragedi nie doszło. Ciężko powiedzieć tym bardziej, że jak już mówiłam nie da się odróżnić tych dobrych i tych złych. Mamy być tacy sami jak oni i zabijać niewinnych cywili? No raczej nie.

Ciężki temat, oj ciężki.

P.S. Przez to wszystko od kilku lat zastanawiam się kiedy dostanę w mordę od swojego rodaka albo zostanę opluta czy coś jak mnie moje kochane polaczki widzą na ulicy jak to się popularnie teraz mówi z “ciapatym”. Kurwa. Jakby bycie Hindusem albo Muzułmaninem z Indii było coś złego. Trzymta mnie bo nie wyrobie! :stuck_out_tongue:

Racja, jest to ciezki temat, poniewaz generalizacja jest choroba, ktora powoduje cietpienie w tych duzych i malych sprawach. To samo tyczy sie religii jako takiej, nie bede jednak w to glebiej wchodzil, to moja prywatna opinia i nie chce nikogo urazic.

Oczywistym jest, ze przecietnej osoby mieszkajacej na danym obszarze nie mozna krzywdzic za to, ze w cos wierzy i to de facto tylko za to. Jesli zaczniemy myslec w ten sposob, upodobnimy sie do nazistow, ktorzy chcieli stopniowo, systematycznie wymordowac ludzi, ktorych uwazali za wcielone zlo. Irytujacym dla mnie jest natomiast usprawiedliwianie aktow terroru krucjatami, mordowanie w imie religii wskazuje na slabosc religii jako instytucji. Irytujace jest rowniez sluchanie, ze Islam “tak naprawde chce dobrze i w Koranie nie ma nic zlego”. Owszem jest, nie wierzycie to poczytajcie. Inna sprawa jest to, ze nie kazdy muzulmanin musi przestrzegac zasad swej wiary.

Is i terrorysci to generalnie malenka czesc wyznawcow Islamu. Zgadzam sie z Toba w100 %, ze nienawisc prowadzi wylacznie do katastrofy.

Rodakami sie nie przejmoj. Ja tez nie raz nie mam lekko przez swoje poglady. Odnosnie tego co pisalem o generalizacji - to ze ogladam anime MUSI oznaczac, ze jestem dziecinny i zdziwaczaly, bo przeciez kto by bajki ogladal :slight_smile: . Mysle, ze to idealny przyklad dla ludzi z forum by wskazac, dlaczego uwaxam generalizacje za cos co prowadzi czesto do ludzkich tragedii i alienacji.

Sorki za chaos wypowiedzi, ciezko sie z mojego malego telefonu pisze :stuck_out_tongue:

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2