Zaproponuje mi ktoś jakieś fajne anime??? Prawdę mówiąc obejrzałam tylko kilka anime w swoim życiu XD ale już jestem lekko wtajemniczona, ale nadal myślę, że dopiero zaczynam hah
Jaki gatunek?
mi wszystko obojętnie naprawdę XDD
Napisz listę obejrzanych
ee… nie pamiętam wszystkich, ale na pewno zaczęłam My Hero Academia, Kakeguri, Haikyuu i jeszcze kilka, ale nie pamiętam
To możesz zobaczyć. Jest dość nowe, a teraz wyjdzie drugi sezon. Zarówno anime jak i manga bardzo fajne. Nie ma żadnego ecchi (praktycznie). Nie wiem jak wyglądają polskie tłumaczenia na jakichś stronkach.
o dzięki
dzięki ciii
Ja standardowo Darker than black <3 Erased jest też mega
Chciałam polecić Kakegurui, ale już obejrzałas, więc polecę Ci gorąco Death parade! : )
Erased oglądałam akurat XD ale Darker than black jeszcze nie
- Beck
- Hellsing Ultimate
- One Punch Man
- Air Gear
- B: The Beginning
- Black Lagoon
- Bungou Stray Dogs
- Death March kara Hajimaru Isekai Kyousoukyoku
- Dungeon ni Deai wo Motomeru no wa Machigatteiru Darou ka
- Fukumenkei Noise
- Fuuka
- Gangsta.
- Golden Boy
- Grand Blue
- Great Teacher Onizuka
- Hajime no Ippo
- Hyouka
- Inu to Hasami wa Tsukaiyou
- Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu
- Isekai wa Smartphone to Tomo ni.
- Itai no wa Iya nano de Bougyoryoku ni Kyokufuri Shitai to Omoimasu.
- Jormungand
- Kaichou wa Maid-sama!
- Kimi ni Todoke
- Koi wa Ameagari no You ni
- Mahou Shoujo Ore
- Maoyuu Maou Yuusha
- Maou-sama, Retry!
- Megalo Box
- Net-juu no Susume
- One Outs
- Onegai☆Teacher
- Ore Monogatari!!
- Ore wo Suki nano wa Omae dake ka yo
- Overlord
- Rakudai Kishi no Cavalry
- Shokugeki no Souma
- Skip Beat!
- Slam Dunk
- Sora no Otoshimono
- Youkoso Jitsuryoku Shijou Shugi no Kyoushitsu e (TV)
- Yahari Ore no Seishun Love Comedy wa Machigatteiru.
- Wotaku ni Koi wa Muzukashii
- Violet Evergarden
- Usagi Drop
- Tensei shitara Slime Datta Ken
- Tate no Yuusha no Nariagari
- Taimadou Gakuen 35 Shiken Shoutai
- One Piece
- Fairy Tail
WOW dzięki XDDDD
5 anime z 50 wartych uwagi, żałosne kryteria, dziękować za taką listę to jakby dziękować Mateuszowi za nowo wprowadzone podatki, weź tu jeszcze kinkiet powieś i będzie świeciło. Przez chwilę chciałem wymienić parę tytułów, ale patrząc po intelektualnym poziomie tego posta zaniechałem tej próby. Elmorowy poziom początkowo bawił, teraz z kolei smuci.
Nie był, mam nadzieje, że ludzie w końcu wyrobią sobie jakiś gust i nie zaczną polecać tytułów pokroju b the beginning, dungeon czy grand blue. Jest tego więcej niestety. Lista przedstawiona w tym poście oraz pojedyńczę tytuły świadczą jedynie o poziomie intelektualnym odbiorcy, wiedziałem, że jest dość niski, ale wciąż jestem w szoku(mem ze zdziwionym Thanosem)
Dobrze, że Ty jesteś Einsteinem. Chwała Bogu. Oświecaj nas w takim razie Panie kolego.
Najlepiej polecić coś pod gatunek, albo jakieś preferencje. Jakbyś chociaż posiadała konto na MALu, to wtedy można określić (po ocenach) co można polecić. Tak w ciemno, to trudno. Równie dobrze mógłbym tu wkleić top anime z MALa…
Koleżanka chce jakieś anime, nie ma dużej swojej bazy, a zatem jest “surowa”.
Mam co do tego wątpliwości, ale jednak spróbuję troszkę łezek na początek wylać.
Ja jako fan Kyoani, jestem zmuszony przestawić tylko 2 produkcje,od tego kochanego, cudownego, spalonego i odrodzonego niczym Feniks studia:
1.Koe no Katachi- anime bardzo wzruszające, inspirujące, dające pogląd w pigułce, jak zmagają się w życiu codziennym osoby niepełnosprawne, oraz to, jak traktują je “normalne” osoby. Tytuł ten obrazuje w bardzo mocny sposób, jakie skutki przyniesie nękanie, odrzucenie osób które różnią się od nas bardzo minimalistycznie. Główny bohater Shouya doskonale zdał sobie z tego sprawę, ale czy nie za późno? I czy główna bohaterka Shouko wybaczy mu jego postępki? Przez co będzie przechodził chłopak, by odkupić winy.
PS. Film nie do końca dobrze oddaje obraz Shouy’i, w mandze jego przeszłość jest lepiej zarysowana, dzięki czemu mamy lepiej zarysowany cykl przyczynowo-skutkowy, a to z kolei pozwala trochę łatwiej n zrozumieć jego działania.
2.Violet Evergarden-anime również wzruszające(jak każdy tytuł od Kyoani w sumie), nie posiada typowego wątku romantycznego, lecz jego koniec a właściwie początek końca. Ten tytuł przedstawia dosyć rzadkie zjawisko, zwykle w romansidłach, głównym tematem i fabułą, a także wycinkiem przestawionym, jest SAM ROMANS, oraz na zakończeniu widzimy parę “żyjącą długo i szczęśliwie”. Tutaj takiego tematu nie ma, bohaterka musi właśnie pogodzić się z utratą jej wybawcy, a także poznać czym są uczucia, których nigdy nie rozumiała, bo była wykorzystywana jako BROŃ na wojnie. Czy będzie w stanie poradzić sobie w “nowym” życiu, bez broni? Czy będzie w stanie zrozumieć uczucia innych?
To może coś mocniejszego?
nhk ni youkoso- Glównym bohaterem animu, jest bezrobotny chłopak-Tetsuhiro, facet właściwie, który poprzez urojenia, obawy społeczne, a także wpojony przez jego koleżankę z klasy spisek światowy. Spisek,w którym on jest głównym celem. Jednak pewnego dnia otrzymuje kontrakt do podpisania od pewnej dziewczyny-Misaki, który ma mu(ponoć) pomóc wyjść ze statusu “NEET’a”, a także pomóc w relacjach międzyludzkich. Ale czy na pewno otrzymuje pomoc? A może kryje się za tym spisek?
PS. Polecam również po obejrzeniu zobaczyć mangę, tam Misaki jest zarysowana bardziej “bezpośrednio”.
Wiele razy podnoszę temat Yuasy-geniusza który właściwie zna każdy aspekt anime, od reżyserii, po animację. Tytułów które teraz podam, nie będę rozwijał za bardzo.
Uważam, że to są na tyle specyficzne tytuły, że każda większa informacja może być odbierana dla każdego inaczej, a swojej interpretacji nie będę podawał.
Tak więc Tatami Galaxy oraz The Night is Short, walk on Girl! No dobra, powiem tyle, w Tatami oraz Night, kilka postaci kluczowych jest dzielonych między te 2 dzieła sztuki, natomiast sama fabuła, setting jest kompletnie inny, tak więc to nie alternatywne wersje, tylko dwa osobne człony.
Obie serie w bardzo surrealistyczny sposób oddają w sumie do dziś dzień realia Japonii, a także absurdów społecznych panujących tam. Jeżeli chodzi o nawiązania, jest ich multum, dla osoby lubiącej grzebać i (hehe) rozbierać anime od środka, spokojnie znajdą bez problemu .Natomiast nie trzeba w ogóle zrozumieć tych bajek, nawet ten widzoczny szkielet zaskakuje, poziom absurdu, ilość dialogów powala. Oba tytuły są bardzo “świerze” bod względem budowy dialogów, scenerii, a także płynności serii, ponieważ nie ma nic podobnego, oba tytuły będą się starzeć o wiele wolniej, niż typowa seria. A co do dialogów…jest ich dużo szczególnie w tatami, polecam najpierw pooglądać kilka serii, bo serio, nawet ja byłem zmuszony do zatrzymywania animu(być może to była wina alkoholu )
Aaaa, do The Night polecam dobrą butelkę piwa kraftowego, albo jakiś drinek, coś w ten deseń, ponieważ alkohol to nieodłączna część(każdej korpo w Japonii) tego filmu.
No to teraz animu akcji! Żartowałem, dalej będę proponował niecodzienne perełki.
Sayonara no Asa ni Yakusoku no Hana wo Kazarou-Anime, które mnie zamordowało emocjonalnie, sprawiło, że Okade Mari już kompletnie pokochałem. Od czego by tu zacząć? Może od autorki, która była dosyć mocno prześladowana w swoim życiu, przez własną matkę. Ten film, jest rozgrzeszeniem, pewnego rodzaju ułaskawieniem, zamknięciem sprawy która miała miejsce za młodu reżyserki.
Z resztą, dla osób które obejrzały kilka jej serii, można bez problemu zauważyć 1 powtarzający się schemat-rodzicielstwo, a właściwie mroczna jego strona.
W Maqui, głowną bohaterką jest…Maqui’a, młodowyglądająca dziewczyna żyjąca w pewnym tajemniczym miejscu. W miejscu w którym żyją Iorph, ludzie żyjący setki lat odizolowani od normalnych ludzi. Jednak sytacja komplikuje się w wyniku ataku na ich wioskę. Maqui’a cudem uchodzi z życiem, jednak musiała opóścić wioskę. Napotkała jednak na swojej drodze dziecko, w objęciach martwej matki. Dziewczyna postanawia adoptować chłopca, jednak ona jest praktycznie nieśmiertelną osobą, a on zwykłym człowiekiem. Jak sobie poradzi z nieuniknionym dniem? Jak sobie poradzi jako rodzic z zerowym doświadczeniem, oraz co stało się z resztą klanu Iorph.
Film jest poniekąd bardzo smutny, jednak również bardzo budujący, ciepły. Moim zdaniem, ten film chyba ze wszystkich filmów z ostatnich 5 lat wpłynął na mnie najmocniej, przez 4 dni non stop odtwarzałem ostatni utwór soundtrack’u. Tak, dźwięk też jest spoko, szczególnie “ten utwór”.
Jeszcze mam kilka asów w rękawie, aczkolwiek to w zależy tylko od Ciebie, oraz od twojego odbioru.
Nie będę pisał 20-30 tytułów, ponieważ nie obejrzysz ich za rok, a także już po pierwszych 2-3 możesz stwierdzić że mam absolutnie różniący się od cb gust.
Na koniec chciałbym napisać, że każdy powinien szukać własnej drogi, wpajanie komuś że “ten” tytuł jest must watch, jest moim zdaniem nie do końca dobre. Każdy idzie na swoich nogach, patrzy na świat swoimi oczyma, rozumie wszystko inaczej, bazując na swoich przeżyciach, a także o wszelkich sytuacjach jakie nas ukształtowały. W związku z tym nie ma możliwości, aby 2 różne osoby widziały wszystko dokładnie tak samo. Dlatego te tytuły traktuj baaaardzo dystanswowo, bo być może dla Ciebie będą totalną kupą, jednak zawsze można spróbować, cnie?