K
KeraVX

Recka na spontanie bo właśnie obejrzałem XD
No kurde! Takie to niby dobre miało być, taki to Keanu, jeszcze Zombie Boya wzięli, jarałem się strasznie ale do kina nie poszedłem D: jakoś tak. Ale co tam, jestem w Saturnie i co widzę? Na dvd wydali (ba, już dawno temu ale nie ogarnąłem). Myślę - bierę, warto!
No i wziąłem…
Żeby to… wzięli tych 47 Roninów z Japonii i tak amerykańsko przemaglowali że biją się, zabijają i w ogóle to nic. Siakaś zemsta, Keanu oczywiście znowu wybrańcem itp.
Ale co mnie boli - Zombie Boy! Rick Genest znaczy się. Tak go promowali w tym filmie, takie plakaty:

A wiecie ile czasu w filmie mu dali? Może z minutę… Wyszedł, rzucił coś w stylu “czego tu?” strzelił raz i tyle go widzieliśmy. Tego co napisałem nawet spoilerem nie można nazwać D: Tak się nastawiałem że zrobią z niego jakiegoś main’a…
Gdyby nie to że miałem taki hype na to, pewnie bardziej bym docenił, ale i tak nie uważam że zmarnowałem kasę, bo pewnie jeszcze parę razy obejrzę - Keanu jak zwykle dobrze gra.
Ostatnia edycja: