Anime, w którym główny bohater dopiero co otrzymuje jakieś umiejętności

  • Uwaga! Jeśli miałeś już konto na wcześniejszej wersji forum, wygeneruj nowe hasło przez funkcję Zapomniałem hasło.
L

lilpeep

hejka wlasnie skonczylem ogladac naruto i teraz szukam anime, w ktorym glowny bohater na poczatku jest zwyklym czlowiekiem i z powodu jakichs wydarzen nabywa umiejetnosci/moce czy zamienia sie w jakas kreature (tak jak np. w tokyo ghoul) i po tym wydarzeniu (nie musi tak byc) odkrywa swiat ktorego wczesniej nie znal. interesuja mnie nowsze anime w hd, ma byc ladne! :D
Gatunki:tu sie za bardzo nie znam :x

Już widziałem:naruto, tokyo ghoul, sao, one piece, hxh,evangelion, fma
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
T

Tanovan

Ergo Proxy : może nie super duper nowe, kreska czasami pojękuje, ale dobra akcja i klimat.
FLCL : komedia, czasami nie do końca idzie ogarnąć co się dzieje na ekranie <można się trochę uśmiać>.
Kill la Kill : pozycja ciągnąca mocno w stronę ecchi, ale zasadniczo twoje kryterium jest spełnione.
Koutetsujou no Kabaneri : dużo żarełka dla oka, ale w drugiej części dość mocno spada sens opowieści, taki recykling Shingeki no Kyojin.
Które w sumie też idzie pod to podciągnąć…
I może Tengen Toppa Gurren Laggan : istnieje motyw zdobycia pewnej nowej zdolności i zupełnie inny świat.
Tyle co mi przychodzi do głowy, enjoy!
 
Ostatnia edycja:
L

lilpeep

Tanovan plusik wlecial :) te anime, ktore wymieniales jak fabularnie oceniasz? Bo na tym mi mega zalezy.
 
Ostatnia edycja:
T

Tanovan

Dzięki ;)
Ergo Proxy mocne fabularnie, całkiem sporo się dzieje i interesujących rzeczy
FLCL fabularnie tak jak nadmieniłem chaos, ale jest tu pewna akcja w tle którą trzeba wychwycić
KlK taka wesoła akcja ecchi, chociaż nawet trochę tej fabuły jest
Kabaneri - pierwsza część sezonu dobra a druga leży eheh
No i TTGL akcja, histora, quest ratowania świata, olbrzymie roboty Olbrzymie Roboty OLBRZYMIE ROBOTY. Ale bardzo mi się podobało
Osobiście, patrząc też na to co już widziałeś to bym proponował Ergo Proxy
 
Ostatnia edycja:
Z

Zara

Donator
Nadało by się:
Bungou stray dogs
Zero no tsukaima
Danmachi
Sidonia no kishi
Magi
Ajin
 
Ostatnia edycja:
S

Soviet_Gandalf

No to masz kilka ode mnie:
code geass - główny bohater przez przypadek znajduje się w centrum działań militarnych, poznaje pewną dziewczynę i otrzymuje od niej moc wpływania na innych ludzi
Ao no exorcist - bohater odkrywa istnienie demonów i to że sam jest pół demonem. Z wykorzystaniem swoich Zdolności poluje na demony.
Deadman wonderland - ktoś/coś za pomocą “magii” zabija całą klasę głównej postaci oszczędzając jego i obdarzając go tą samą magią, nieco innej postaci.
Deathnote - Główny bohater nie ma żadnych mocy, znalazł zeszyt dzięki któremu może zabić dowolną osobę wpisując jej imię do tego zeszytu
No, to wszystko. Jak sobie przypomnę to coś dodam.
 
Ostatnia edycja:
L

lilpeep

halko skonczylem ogladac ao no exorcist. szukam teraz anime, w ktorym glowny bohater uczy się od zera. moze trafic do jakiejs szkoly gdzie bedzie uczyl sie nowych umiejetnosci albo cos w tym stylu. szukam motywu rozwoju podobnego to tego jaki byl w naruto, hxh. ktos cos? :p
 
Ostatnia edycja:
Pan_Racuch

Pan_Racuch

Donator
To może Bleach: licealista, który dotychczas mógł tylko widzieć duchy i z nimi rozmawiać w pierwszym odcinku niechcący odbiera całą moc jednej z shinigami(bóg śmierci). Od tej chwili bohater musi wykonywać za nią powierzone jej zadania, czyli zwalczać pożeraczy dobrych duchów. Choć potem schodzi to na dalszy plan.
Shingeki no Kyojin: chyba nie trzeba nic opisywać.

Może spróbujesz produkcji amerykańskiej?
Awatar: Legenda Aanga: nastoletnie rodzeństwo z Plemienia Wody wydobywa z bryły lodu 12-letniego chłopca o imieniu Aang, który okazuje się być magiem powietrza i dawno zaginionym awatarem(Awatar, strażnik pokoju na świecie, rodzi się raz na pokolenie i jako jedyny jest w stanie władać wszystkimi żywiołami, pozostali magowie mogą panować tylko nad jednym). Główny bohater wkrótce dowiaduje się, że nieświadomie zahibernował się na sto lat, nie żyją wszystkie bliskie mu osoby a świat, który tak bardzo go potrzebował jest bliski podbicia przez Naród Ognia(stylizowany na Japonię). Teraz musi nauczyć się władać pozostałymi trzema żywiołami i jak wejść prawidłowo w stan awatara, dający mu jeszcze większe moce oraz przywrócić pokój na świecie. Kontynuacją jest Legenda Korry.
Jak już mówiłem jest to produkcja amerykańska; wszystko jest tu ugrzecznione więc nie uświadczysz kałuż krwi i brutalności. Mimo to serial powinien być miłą odmianą, ponieważ bohaterom wystarczy jeden bądź parę naprawdę szybkich gestów by stworzyć kulę ognia, tornado itp. oraz nie ma pięciominutowego wyjaśniania, jakiej to techniki użył przeciwnik/bohater.
 
Ostatnia edycja:
T

Tanovan

O, kolega dobrze gada, Avatar jest pierwszorzędny! Często do niego wracałem. Hmm naród ognia nie był bardziej stylizowany na Chiny? Wiesz, wszędzie fajerwerki, te typowe chińskie buciory zagięte do góry…
 
Ostatnia edycja:
Pan_Racuch

Pan_Racuch

Donator
alt
Tanovan:
O, kolega dobrze gada, Avatar jest pierwszorzędny! Często do niego wracałem. Hmm naród ognia nie był bardziej stylizowany na Chiny? Wiesz, wszędzie fajerwerki, te typowe chińskie buciory zagięte do góry…
Dla mnie Chiny to Królestwo Ziemi(wielkie mury otaczające Ba Sing Se, pałace jak w Zakazanym Mieście i rozpiętość terenu od gór przez pustynię aż po obszary leśne i rolnicze). Rzeczywiście, to co piszesz przemawia na korzyść Twojej wersji. Jednak Naród Ognia mieszka na archipelagu a jego uprzemysłowienie i agresywny ekspansjonizm można przyrównać do wojen prowadzonych przez Japonię w pierwszej połowie XX wieku.
 
Ostatnia edycja:
L

lilpeep

Racuch dzięki za sugestie zapomialem dopisac ze bleacha ogladalem do okolo 130 odcinka i rzucilem. jakos znudzila mnie ta cala historia. juz potrafie bardziej szczegolowo okreslic o co mi chodzi. szukam seinena gdzie bohater wlasnie wkracza w nowo poznany swiat. moze sie ukrywac ze swoja tozsamoscia, ale nie musi, no i zeby byl tez watek rozwoju mocy/umiejetnosci bohatera. Kiseijuu: Sei no Kakuritsu ogladam wlasnie takze jakis inny tytul. :)
 
Ostatnia edycja:
Benek

Benek

Donator
Ja od siebie mógłbym dodać np. Strike the blood, co prawda nie ma tyle odcinków co Naruto a tak generalnie to o wieeeeeleeee mniej, ale teraz emitowany nawet jest drugi sezon, co oznacza że pewnie w japonii nie przyjął się tak wcale źle. Sam obejrzałem ten tytuł dwa razy i za drugim razem był nawet lepszy jak za pierwszym.
Zero no tsukaima jest nawet dość długa bo ma 4x12, przy okazji można troszkę się pośmiać a fabuła mega ;)
 
Ostatnia edycja:
fala5g

fala5g

New member
Campione!
Death Note
Boku na Hero Academia
Hunter x Hunter
Re: Zero
Trinity Seven
Zetsuen no Tempest
Mirrai Niki
 
Ostatnia edycja:
Top Bottom