R
Rockstone85
Witam wszystkich.
Co jakiś czas nachodzi mnie chęć obejrzenia anime z lat mojego dzieciństwa (końcówka lat 80tych). Mam problem z jednym z nich. Nie znam tytułu. Z racji tego że tematyka filmu jest walka Mecha to ciężko go znaleźć. Mechem kieruje trójka ludzi, facet i dziewczyna wyglądają na podobny wiek oraz trzecia osoba - dzieciak, który przypominał mi GiGI
Jedyne co pamiętam to kilka scen:
Zacznę od końcowej sceny
Jest atak na bazę wroga, podwodne statki walą torpedami w podwodną bazę. W środku bazy główna zła postać trzyma dziewczynę (w której się podkochiwał facet który kieruje głównym mechem), która ma w ręku czerwoną różę. Obok nich jest lawa nad którą stoi (chyba) rakieta, gotowa do wystrzelenia. W wyniku jakiegoś tupnięcia ziemi czy potknięcia facet wpada z tą dziewczyna w lawę, oboje giną a ostatnią sceną jest zwolniony kadr upadającej na ziemię róży.
Drugą scena jaką pamiętam to inwazja zmechanizowanych myszy na jakąś bazę wojskową. Zjadały wieżyczki wartownicze. Do walki z nimi ten niby GiGi tworzy mechaniczne koty, które niczym odkurzacz pochłaniają te myszy, ale pod koniec mecho-koty ulegają zniszczeniu.
No i pamiętam jednego z głównych przeciwników tego mecha, którym steruje wspomniana wyżej trójka ludzi. Otóż przeciwnikiem był zielony robot przypominający tyranozaura/Godzillę. W jednej ze scen walki pokazane było lotnictwo, które lotem nurkującym strzela ze wszystkiego co ma w tego robota o on nie wzruszony kontratakuje.
Wiem, że to pewnie nie dużo, i jest to jak szukanie igły w stogu siana, ale może ktoś z Państwa też go oglądał.
z góry dzięki za pomoc
Co jakiś czas nachodzi mnie chęć obejrzenia anime z lat mojego dzieciństwa (końcówka lat 80tych). Mam problem z jednym z nich. Nie znam tytułu. Z racji tego że tematyka filmu jest walka Mecha to ciężko go znaleźć. Mechem kieruje trójka ludzi, facet i dziewczyna wyglądają na podobny wiek oraz trzecia osoba - dzieciak, który przypominał mi GiGI
Zacznę od końcowej sceny
Drugą scena jaką pamiętam to inwazja zmechanizowanych myszy na jakąś bazę wojskową. Zjadały wieżyczki wartownicze. Do walki z nimi ten niby GiGi tworzy mechaniczne koty, które niczym odkurzacz pochłaniają te myszy, ale pod koniec mecho-koty ulegają zniszczeniu.
No i pamiętam jednego z głównych przeciwników tego mecha, którym steruje wspomniana wyżej trójka ludzi. Otóż przeciwnikiem był zielony robot przypominający tyranozaura/Godzillę. W jednej ze scen walki pokazane było lotnictwo, które lotem nurkującym strzela ze wszystkiego co ma w tego robota o on nie wzruszony kontratakuje.
Wiem, że to pewnie nie dużo, i jest to jak szukanie igły w stogu siana, ale może ktoś z Państwa też go oglądał.
z góry dzięki za pomoc
Ostatnia edycja: