D
Doomen201
Kolejne dzieło mistrza Makoto Shinkai. Przepełnione melancholią i zadumą nad życiem, oprawione wspaniałym obrazem.Tytułowe pięć centymetrów na sekundę, to średnia prędkość z jaką opadają kwiaty wiśni. Film składa się z trzech krótkich epizodów, z których każdy opowiada historię trudnej i niemożliwej do spełnienia miłości dwojga nastolatków.
Byosoku 5 centimeter oglądając wręcz podziwiałem wszystko było zrobione przewspaniale, ale po obejrzeniu do końca byłem sfrustrowany zostawiłem na MAL’u ocene 5 i wróciłem do porannego siedzenia przed kompem … po jakichś 2 godzinach dostrzegłem geniusz tego filmu i pierwsze co zrobiłem to wszedłem na MAL’a zmieniłem ocenę na 10 i cały dzień miałem głowę w chmurach za sprawą tego filmu oczywiście jeżeli sam film oceniłem na 10 to nie mam się tu co rozpisywać wszystko było na jak najwyższym poziomie
Byosoku 5 centimeter oglądając wręcz podziwiałem wszystko było zrobione przewspaniale, ale po obejrzeniu do końca byłem sfrustrowany zostawiłem na MAL’u ocene 5 i wróciłem do porannego siedzenia przed kompem … po jakichś 2 godzinach dostrzegłem geniusz tego filmu i pierwsze co zrobiłem to wszedłem na MAL’a zmieniłem ocenę na 10 i cały dzień miałem głowę w chmurach za sprawą tego filmu oczywiście jeżeli sam film oceniłem na 10 to nie mam się tu co rozpisywać wszystko było na jak najwyższym poziomie
Ostatnia edycja: