
Egil
New member
Pewnie większość słyszała o Shougeki no Souma - anime gdzie główny bohater swoimi daniami doprowadza do orgazmu. Część może nawet oglądała.
Ja sam oglądam na bieżąco i zaciekawiło mnie czy można by wprowadzić innowacje Soumy w życie…
Nie miałem za wiele składników, więc wszystkie drogie zastąpiłem tanimi.
Tak więc wyszło mi coś takiego:
Cóż to jest?
Smażone skrawki kiełbaski wyłożone na doskonale ubity ryż i posypane cebulką <- Normalnie cebulkę robię złoto-brązową, ale w trakcie jej smażenia musiałem na chwilę wyjść z kuchni co poskutkowało lekkim przypaleniem…
Ale zaraz! Już pierwszy kęs kryje w sobie dwie tajemnice!
Soki po prostu wylewają się z kiełbasy, a cebulka jeszcze doprawia ucztę, słonym posmakiem. I coś jeszcze… Coś słodkawego? Jabłkowy posmak przeniknął ryż i uwolnił się dopiero, gdy pierwsze wrażenie po mocnym aromacie mięsa miało przeminąć, raz jeszcze wprowadzając podniebienie w rozkosz! <- oczywiście z lekksza podkoloryzowuję;
Wspaniałą uczta, jednak czuć, że czegoś brakuje…
Hę? Po pierwszym kęsie coś da się zauważyć w ryżu…
Hap.
Mięciutkie, wciąż grzane przez biały ryż kawałki mięsa wydzielają z siebie słodziutkie, miodowe soki, idealnie komponujące się z jabłkowym aromatem!
Kyuuuuu~~~
Chciałem się pochwalić moim dziełem, a i zapytać czy ktoś też coś kombinował możne?? A może zechce po przeczytaniu mojej pięknej historii o kiełbasce :3
Jeśli są chętni, mogę podać dokładny przepis na moje danie, jednak zajmuje to jakieś 30-40 minut i jest niesamowicie kaloryczne. Ale jakże pyszne!
Ja sam oglądam na bieżąco i zaciekawiło mnie czy można by wprowadzić innowacje Soumy w życie…
Nie miałem za wiele składników, więc wszystkie drogie zastąpiłem tanimi.
Tak więc wyszło mi coś takiego:


Cóż to jest?
Smażone skrawki kiełbaski wyłożone na doskonale ubity ryż i posypane cebulką <- Normalnie cebulkę robię złoto-brązową, ale w trakcie jej smażenia musiałem na chwilę wyjść z kuchni co poskutkowało lekkim przypaleniem…
Ale zaraz! Już pierwszy kęs kryje w sobie dwie tajemnice!
Soki po prostu wylewają się z kiełbasy, a cebulka jeszcze doprawia ucztę, słonym posmakiem. I coś jeszcze… Coś słodkawego? Jabłkowy posmak przeniknął ryż i uwolnił się dopiero, gdy pierwsze wrażenie po mocnym aromacie mięsa miało przeminąć, raz jeszcze wprowadzając podniebienie w rozkosz! <- oczywiście z lekksza podkoloryzowuję;
Wspaniałą uczta, jednak czuć, że czegoś brakuje…
Hę? Po pierwszym kęsie coś da się zauważyć w ryżu…
Hap.
Mięciutkie, wciąż grzane przez biały ryż kawałki mięsa wydzielają z siebie słodziutkie, miodowe soki, idealnie komponujące się z jabłkowym aromatem!
Kyuuuuu~~~
Chciałem się pochwalić moim dziełem, a i zapytać czy ktoś też coś kombinował możne?? A może zechce po przeczytaniu mojej pięknej historii o kiełbasce :3
Jeśli są chętni, mogę podać dokładny przepis na moje danie, jednak zajmuje to jakieś 30-40 minut i jest niesamowicie kaloryczne. Ale jakże pyszne!
Ostatnia edycja: