Większość internetowych poradników zapomina o tym co najważniejsze w rysowaniu, dlatego nie szukaj poradników tylko pomocy artystycznych np. odnośnie rysowania ręki. Jak tylko będę mógł takimi pomocami się podzielę. Teraz piszę na telefonie, dlatego dostarczenie najlepszego materiału jest utrudnione. Stay tuned.
Tym, o co musisz zadbać, jest rysunek sam w sobie. A w rysunku zaczyna się od zwykłej kartki i ołówka. Szkicowanie w tradycyjnej formie jest niezwykle rozwijające, również w formie cyfrowej. Może to być zadziwiające, ale faktycznie tak jest. Dokładnie to przybliżyłem w wątku EyirieART (niestety, nie dodam odnośnika przez telefon).
Ta kwestia jest jak na razie drugorzędna. Wypowiedź powinna się odnosić do Twojego dzieła i jego analizy. Tak więc zacznijmy.
Nie wiem w jaki sposób przystąpiłeś do określania formy. Po obrazie można wnioskować, że było to tak: najpierw dokładne określenie głowy, później tułowia a na końcu nóg. Jest to działanie błędne. Pierwsze co robimy to jak najbardziej oszczędne zaznaczenie proporcji ciała. Tylko wielkość oraz szybkie, łatwe do skorygowania kształty i kierunki. Wszystko powinno być wprowadzane równomiernie, żeby uniknąć dużych błędów, zmuszajacych do praktycznie ponownego rozpoczęcia pracy. Oczywiście, równie dobrze mogłeś ten szkic zmazać/usunąć warstwę, dlatego chętnie się dowiem w jaki sposób to zrobiłeś.
Trzeba przyznać, że w tym radzisz sobie dobrze, choć widać pewne różnice, zwłaszcza w nodze, o której wspomniałeś. Na szczęście, poprzez szkicowanie szybko takie niedociągnięcia zostaną naprawione.
Praca ta sama w sobie jest niezłym szkicem. Cieszę się, że zakonczyłeś pracę w odpowiednim momencie, nie decydując się na szczegółowy przepych. Sprawiłoby to, że popełnione błędy by nabrały większego znaczenia i bardziej rzucałyby się w oczy. Rzecz bardzo niepożądana w sztuce.
To sprawia, że na nadajesz się na artystę. W obecnych czasach rysujący zbyt dużą uwagę poświęcają hiperrealizmowi, co sprawia, że ich sztuka jest… bezduszna. Sam staram się z tym walczyć i mam nadzieję, że wkrótce się z tego wyrwę. Zdolność do minimalistycznego przedstawienia rzeczywistości to Twój największy atut i trzymaj się tego! Nawet tworząc dzieła realistyczne (nie ma innego sposobu na stanie się dobrym rysownikiem) możesz z tego korzystać. Do Ciebie należy decyzja jak.
Nie będzie żadnego głębszego podsumowania. Masz duży potencjał i warto byłoby go rozwijać. A praca ma wiele dobrego i nie przestawaj tworzyć. Z tym, że wolałbym, żebyś to robił na kartce. Powodzenia.