Najlepsze Azjatyckie dania ekspresowe

  • Uwaga! Jeśli miałeś już konto na wcześniejszej wersji forum, wygeneruj nowe hasło przez funkcję Zapomniałem hasło.
Domen

Domen

EkipaAnimes
Członek ekipy
Tak jak w temacie, podzielmy się najlepszymi znalezionymi w Polsce daniami wprost z Azji.

Moje dwie perełki:
  1. Kimchi


Z wyżej pokazanych lunchboxów polecam tylko i wyłącznie Kim Chi. Ma przyjemny, lekko ostry smak.
Inspirowany jest Kimchi (tak naprawdę to chyba nie jest to zupa).
Kimchi – tradycyjne danie kuchni koreańskiej składające się z fermentowanych lub kiszonych warzyw. Zazwyczaj jest to kapusta pekińska, rzepa albo ogórek, ale można też przygotować kimchi z innych warzyw. Większość kimchi ma ostry smak z powodu użycia proszku z papryczek chili. W Korei kimchi jest popularną przystawką i ważnym elementem każdego posiłku, ale używane jest także jako składnik w przygotowywaniu innych potraw, takich jak kimchi jjigae (zupa kimchi) czy kimchi bokkeumbap (smażony ryż z kimchi).

Zupkę oceniam na 7/10 (punkt dodatkowy za opakowanie).

Produkt dosyć często można znaleźć w biedronce.
  1. Pho

Phở – popularne danie kuchni wietnamskiej. Zupa, rodzaj rosołu z makaronem i dodatkami. Tradycyjnie przyrządza się dwa rodzaje phở: phở bò z wołowiną i phở gà z mięsem kurczaka. Obecnie tworzone są różne wariacje z innymi dodatkami. Zdarza się, że do przygotowania zupy wykorzystuje się ponad 20 różnych składników[

Raczej łagodna zupa, z makaronem ryżowym!
Moja ocena to 8,5/10.

Oczywiście wszystkie oceny to tak naprawdę oceny zupek w proszku, nijak idzie je porównywać z prawdziwymi daniami aczkolwiek są czyś ciekawym i nawet smacznym.
 
Ostatnia edycja:
D

Dest3r

Donator
Pewnie w Wietnamie potajemnie robią jeszcze Pho z psa :D
Obydwie zupki są spoko, zgadzam się, że tylko Kim chi z tej “serii” od vifona jest zjadliwe.
 
Ostatnia edycja:
fooze

fooze

Donator
Też lubię te boxy vifona ;-) Coś innego w dziale “zalej i zjedz” :)

Ostatnio odkryłem też noodle od Nissin, była promo w żabcę, też dobre :)


Jeśli chodzi o marketowe sushi to priorytet przynajmniej w Poz i okolic wiedzie dla mnie Sushi Tokyo. Dostępne na 100% w sieci Piot i Paweł. I chyba w Auchan :)
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Oyakata ma dość duży wybór dobrości. Polecam, bo akurat w każdym większym sklepie idzie dostać, a i nawet w osiedlowych Żabkach jest wybór. Osobiście najbardziej propsuję Japoński Klasyczny.
 
Ostatnia edycja:
fooze

fooze

Donator
alt
Feitan:
Oyakata ma dość duży wybór dobrości. Polecam, bo akurat w każdym większym sklepie idzie dostać, a i nawet w osiedlowych Żabkach jest wybór. Osobiście najbardziej propsuję Japoński Klasyczny.
http://www.oyakata.com.pl/media/produkty/japonski-klasyczny.png
Poszukaj te z mojego posta. Sa duuuuzo lepsze :)

A ja spróbuję odświeżyć temat i spytam czy znacie jakieś znośnie mrozonki czy dania gotowe dostępne w marketach? Biedronka miała ostatnio tydzień azjatycki i teraz sporo z tego co się nie wyprzedalo jest na promocjach. Może jest tam coś godnego uwagi?

Prazynki krewetkowe od tao tao tez były spoko. Ale długo się je robi bo najlepiej wrzucać po jeden góra dwa “chapsy” do oleju :)
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Z biedro to pierożki gyoza są pycha. No i sushi nienajgorsze chociaz jadało się lepsze. Ale pierożki polecam.
 
Ostatnia edycja:
fooze

fooze

Donator
O dzięki patrzyłem na nie, ale fanem polskich pierogów, wiec sobie azjatyckie tez opuściłem ale jak będą teraz w lepszej cenie to se wezmę :)
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Znacznie się różnią od naszych, prawdziwych, także nie ma co porównywać. Ale warto spróbować. Szczególnie polecam do tego sos słodko-kwaśny (Tao Tao, najlepszy).
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Ogólnie to ostatnio w Żabkach można spotkać azjatyckie dania. Polecam onigiri z łososiem, teraz w promocji za 3,99 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale jest duże i można się jednym zapchać na trochę :p
 
Ostatnia edycja:
T

Tanovan

Widziałem je oraz jeszcze jakieś, chyba z lewiatana, zestaw trzech. Są… sklepowe, co tu dużo mówić. Twardy ryż, mordowanie smaku hurtowymi ilościami sezamu :p ale gdzieś tam koło onigiri to leżało
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Nie polecam sushi tokyo z Lidla. Drogie i niezbyt smaczne. Ryż nawet ok, ale nadzienie pozostawia wiele do życzenia.
 
Ostatnia edycja:
Penguin

Penguin

EkipaAnimes
Członek ekipy
Również za nim nie przepadam, dużo lepsze jest to z Biedronki, ale nie to z 9 kawałkami tylko większe trochę, najlepsze jednak zjeść świeże z restauracji, polecam.
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Tak, również sądzę, że biedronkowe jest ok.
I nie miałam okazji próbować restauracyjnego, ale samodzielnie też można zrobić. I to nie jest takie trudne ;p
 
Ostatnia edycja:
Penguin

Penguin

EkipaAnimes
Członek ekipy
Jak robisz samodzielnie to musisz do tego jakieś gotowe sety kupować czy kupujesz oddzielnie składniki?
 
Ostatnia edycja:
Feitan

Feitan

New member
Pierwszy raz kupiłam box, bo bałam się, że jak zepsuję, to chociaż szkoda nie będzie. Teraz kupuję wszystko sama, bo jest taniej. Więcej tego wyjdzie i przynajmniej wiem co mam. Te boxy nie są złe, ale zdecydowanie odradzam Blue Dragon. Ryż beznadziejny, wyglądał jak zwykły, kupiony w biedronie, octu ryżowego tyle co kot napłakał, wodorosty bardzo złej jakości, rwą się. No i dodatki w boxach są niesmaczne (sos sojowy, imbir i wasabi). Lepiej samemu kupić wszystko, bo taki słoiczek imbiru starcza na naprawdę długo (a marynowany imbir to szczęście i radość dla kubeczków smakowych ;3).
Prawdopodobnie w piątek będę robić, więc na pewno pochwalę się zdjęciami :D
 
Ostatnia edycja:
Penguin

Penguin

EkipaAnimes
Członek ekipy
Dzięki za info, też właśnie kiedyś chciałbym spróbować, ale za pierwszym razem kupię zestaw :3
 
Ostatnia edycja:
Ayame

Ayame

New member
Polecam taką zupkę chińską (tzn makaroon z tymi niby przyprawami) usmażyć z sosem sojowym, mięskiem jakimś i cebulkoooo. 15 minut kurcze
 
Ostatnia edycja:
Penguin

Penguin

EkipaAnimes
Członek ekipy
To lepiej kupić normalny makaron ryżowy, a nie te truciznę z zupek chińskich :)
 
Ostatnia edycja:
Ayame

Ayame

New member
A jo, tyle że u mnie się to trochę cenowo różni haha. Tak więc żyjąc na zasiłku dla studentów mogę sobie tylko pozwolić na raka
 
Ostatnia edycja:
Top Bottom