Nasze sny.

  • Autor wątku PhariosShaphire
  • Data rozpoczęcia
  • Uwaga! Jeśli miałeś już konto na wcześniejszej wersji forum, wygeneruj nowe hasło przez funkcję Zapomniałem hasło.
Mroczna

Mroczna

Weteran
Członek ekipy
Miałam dziś bardzo dziwny sen, w którym miałam dziecko (wy ty fy?) i cały swój sen szukałam ojca tego dziecka.
Najgorsze było to, że za każdym razem byłam blisko do znalezienia, ale jednak okazywało się, że to nie ojciec.
 
Ostatnia edycja:
Maru

Maru

New member
Ja zawsze przed zaśnięciem muszę sobie coś wyobrazić,jakąś scenkę czy coś aby zasnąć. Albo sobie kogoś wyobrażam i dopiero zasypiam.

A koniec końców i tak śni mi się coś innego niż sobie wyobraziłam.
Ostatnio śnił się mój znajomy i spałam z nim i on mnie podczas snu udusił. :VV
 
Ostatnia edycja:
G

GodKiklors

Donator
No to śnił mi się sen w takich czasach 1900 w mieście w stylu Anglii :v
Sen zaczął się od tego że odziedziczyłem hotel po babci. Więc ja jako nowy właściciel postanowiłem obadać przybytek.
Wchodzę na drugie piętro i tam znajduje się bar/restauracja w którym jakiś gość obrabia skóry zwierząt.
Wtedy ja wpadłem na pomysł aby mu znaleźć ucznia i pytam się czy ma jakieś preferencje odnośnie tego.
Na co on mi : “Młode, czarne włosy najlepiej dziewczyna” :v No i idę szukać i znajduję jakieś cztery dzieciaki przybłędy bezdomne bez grosza.
No to biorę ich do siebie żeby jednego gość od skór wziął na swojego ucznia. No i zostało trzech. Co ja z nimi miałem zrobić?
No kupiłem im wołowinę w czekoladzie ( takie batoniki ) i powiedziałem żeby sprzedali a zysk mogą zatrzymać.
Oni zamiast sprzedawać te batoniki w opakowaniach (ponieważ ne chciały się sprzedawać) to wyciągali je z nich i ustawiali na budce na straganie
którą sami zbudowali i przykleili se znaczek “Tylko 95% ceny” mówiąc że świeżo robione i o dziwo się sprzedawało :v
Podczas gdy oni to sprzedawali ja wróciłem do lokalu do baru/restauracji gdzie kelner chciał żebym ja właściciel rozdawał drinki :v
No to myślę se że dobra i idę po tackę do roznoszenia drinków i wraca,m do kelnera (bez niej bo znikła o_O) i zaczął mnie uczyć jak podawać drinki bez tacy do stołów :v Po tym jak już rozniosłem drinki wróciłem do salonu gdzie dzieciak od sprzedaży batoników wrócił i oddał mi kasę ze sprzedaży ich :v
Dokładnie to dał mi 40 zł i dwie pięćdziesięcio groszówki, a sam skądś miał ponad 300 zł o_O Nie dowiedziałem się jak on to zrobił bo sen się skończył.
 
Ostatnia edycja:
W

Wrexxar

Donator
Dzisiaj w nocy śniło mi się, że jestem na przerwie w mojej podstawówce z ludźmi, którymi rzeczywiście byłem wtedy w podstawówce ^^ różnica była taka, że zamiast małych gówniarzy, wszyscy byli w obecnym wieku :D Byłem w sklepiku szkolnym, kupiłem andruta za moje kieszonkowe, ale koniec końców i tak go rozdałem kolegom. Narzekałem, że zmarnowałem pół przerwy w kolejce, a i tak nic z tego nie mam, bo wszystkim rozdałem tego andruta, dla mnie nic nie zostało ;_; ale w sumie i tak byłem szczęśliwy z mojej dobroci do innych xD
 
Ostatnia edycja:
Mistrz_Rozpierduchy

Mistrz_Rozpierduchy

Donator
Po namowach Kikiego i Kiici opisze wam mój sen.

Na początek chciał bym zaznaczyć, że moje sny są bardzo przyziemne.
Aczkolwiek mogą kogoś urazić.

+18
http://img03.deviantart.net/2fc0/i/2013/017/e/0/good_morning____by_tempestdh-d5rs701.png
Obudziłem się w swoim łóżku. Było jasno i cudownie na dworze. Widziałem jej zacienioną połowę, światło dawało wrażenie kontur. Była piękna i czytała jedną z moich książek.
Miała na sobie tylko moją białą koszulę. Jej długie kręcone czarne włosy opadały zwisając delikatnie i zasłaniając tak, że czułem się jeszcze bardziej podniecony.
-Wiem, że to sen.- powiedziałem do siebie.
Spojrzała się na mnie, nie mówiąc nic trzymając książkę w jednej ręce uniosła się opierając ręce po zewnętrznej stronie moich nóg. Jej mina wskazywała, że zaraz będzie mi błogo. Przesuwała swe smukłe ciało wzdłuż mojego ciała. Jej piersi delikatnie otarły się o mnie. -To bardzo przyjemne prawda- Przemówiłem błogim głosem.
-Zaraz będzie ci jeszcze milej- Powiedziała to w taki sposób, że chciałem więcej. Agresywnym ruchem zbliżyła się do moich warg wypuszczając książkę z dłoni. Zaczęliśmy się namiętnie całować, jedną ręką chwyciłem ją za pośladek ściskając go pieszczotliwie. Dłonią drugiej ręki objąłem jej głowę namiętnie trzymając za włosy. Ocierała się o mnie. Byłem strasznie nagrzany. Zdjąłem rękę z pośladka i objąłem ją w talli. Przekręciłem się razem z nią. Namiętnym jękiem wyraziła swe zdziwienia. Oparłem się na rękach. Patrzyłem jej głęboko w oczy.
-Zerznę cię słodka -
  • Chcę te…Ahhhh…go - Objęła mnie mocno przyciągła do siebie. Nasze wargi znów się złączyły. Języki tańczyły. Ona piszczy, łóżko trzeszczy. Jadę po zwycięstwo, pompuje ile sił. Jak by miało to uratować świat.
    Czuje jak dochodzi. Jej oczy wskazują, że widzi już gwiazdy. Czuje jak jej paznokcie mnie kaleczą, ale jest to przyjemne. Błogi nieogar. Odrywam się od niej, łapie ją za nogi.
    Unoszę jej tyłek do góry i jadę dalej. Pompuję, ona wierzga, poduszka woła o pomoc. Zaraz ją rozerwie.
    Wychodzę z niej. Mówię -obróć się-.
    -Nie mogę- powiedziała błogim głosem i zaczęła się obracać. Złapałem ją i obróciłem. Wypiąłem odpowiednio jej smukłą dupkę i wszedłem. Taran wbił się. Robiłem to tak jak by budzik miał zaraz zadzwonić, a ja chciałem z tego snu wyciągnąć jak najwięcej. Dłońmi mocno ściskała poduszkę, jej twarz leżała na poliku, nie mogła powstrzymać śliny. Jej jęki nakręcały mnie bardziej. Pot ściekał po naszych ciałach. Było namiętnie. Idę po swoje. Słyszę jak wypowiada w stanie błogości słowa -Ja… już… nie mogę…-
    Kładę się na niej. Łapię za piersi. Całuję po szyi. Gryzę po uszku. Szepczę - Jeszcze trochę - Trzaski łóżka stają się intensywniejsze, ja już nie mogę, ale przedłużam, trzymam. Dochodzę, jest epicko. - O kurwa… - rzekłem. Czuje, że ona też doszła. Zatrzymałem się. Ona dyszy, ja wychodzę, wstaję na łóżku.
Obudziłem się, byłem w zajebistym nastroju. Lubię to uczucie nawet jeśli było tylko w śnie. Znam je bardzo dobrze. Było to w piątek, obudziłem się 10min przed budzikiem.
To są moje sny.
 
Ostatnia edycja:
G

GodKiklors

Donator
Pierwszy sen. No więc dziś to był sen o niedźwiadkach :v Się to działo w moim mieście.
Ja jestem na dworcu koło sklepu i widzę jak mama niedźwiadek liczy swoje młode i rozgląda się i rozgląda. Nie ma… zaczynam się cofać i teraz biegnę w stronę mostu. A mama niedźwiadek biegnie za mną i nie wychodzi jej wchodzenie na most :v To ja myślę se że sobie poczekam aż se pójdzie… a tu kurna włazi na pociąg i próbuje wejść na most:v (wtf? na pociąg wejdzie a na schody nie?) no to biegnę dalej schodzę z mostu biegnę po jednej stronie ulicy i widzę jakieś dziewczyny dwie co idą w moją stronę, a po drugiej jedna dziewczyna. Jak zobaczyły że niedźwiedź biegnie to ta co była sama biegła się schronić do sklepu. A te co były dwie po prostu zaczęły uciekać. No i jestem już niedaleko domu i myślę że będzie spokój… A z za rogu wyskakują dwa niedźwiedzie :v Odwracam się i biegnę w przeciwnym kierunku wracając się w stronę dworca :v A tam mama niedźwiedź stoi… potem widzę że mały niedźwiadek leci w stronę swoich dwóch matek powiedzieć, że to nie ja go wziąłem płacząc :v Ale go nie zauważają… Więc biegnę w stronę sklepu do którego weszła ta dziewczyna co sama była :v A tam sklep myśliwski :v Myślę sobie że w końcu pozbędę się tych niedźwiedzi… a w sklepie ni ma broni :v (czemu w sklepie myśliwskim nie ma broni?) No to zamykam drzwi. dwaj pracownicy sklepu panikują że niedźwiedzie nadciągają razem z tą dziewczyną co weszła wcześniej. Idę do następnego pomieszczenia z którego idę do następnego pomieszczenia w którym się barykaduję szafą. I wychodzę przez okno :v I idę do domu . Happy end :v

Drugi sen
Tu mi się śniło że razem z ojcem wygraliśmy dużą kasę na loterii i jedziemy ją daleko od domu odebrać. Wiemy że jakieś siły chcą nam w tym przeszkodzić. Więc spotykamy się z wróżbitka, a ona powie nam co nas czeka jak jej powiemy numery z kuponu. Podejrzewamy pytamy się po co jej te numery, a ona że rachunek zaufania za usługi. No to dobra dajemy jej te numery i ona mi mówi że mam moc boga że jestem jak Tadeusz… Tadeusz Borowski. A ja się jej pytam czy jak ten z książki? A ona mi na to że tak i powiedziała żebym nie nadużywał władzy :v Koniec :v
 
Ostatnia edycja:
Mroczna

Mroczna

Weteran
Członek ekipy
Śniło mi się niedawno, że spóźniłam się na tramwaj. Wsiadłam do następnego tej samej linii, lecz był on dziwnie pusty. Nie było nawet motorniczego. Tramwaj mimo to jechał.
Myślę sobie: “co jest?”. Wtedy znalazłam kartkę w tym tramwaju. Był na niej tekst: “obudź się do roboty”.
I tak oto się naprawdę obudziłam.
 
Ostatnia edycja:
G

GodKiklors

Donator
no to śniło mi się że kolega przywiózł mnie do szkoły w której się uczyłem (Podstawówka). I tam spotkałem wychowawczynię z technikum xd Powiedziała mi ona że nie zdam matury jeśli nie nadrobię lekcji z kilku przedmiotów :v Więc idę do szkoły jestem przed pokojem nauczycielskim i tam jest wanna. Więc się rozbieram i zaczynam się kąpać. I czekam aż nauczyciele wyjdą żeby mi powiedzieć co mam teraz zrobić. I mówię że chciałbym się zobaczyć z profesorem strzykwą :v (Nie znam takiego xd) No i on wstaje od stołu i idzie do mnie a ja się wtedy zorientowałem że nie tego chciałem i nie wiem czemu powiedziałem że chcę z nim rozmawiać. To on mi tylko powiedział że ma coś pilnego do zrobienia i nie może się ze mną zobaczyć. :v odetchnąłem z ulgą.
Więc się kończę kąpać i ktoś koło tej wanny przechodzi i mówi “sexy tyłeczek” (wtf?). No to biorę ręcznik i szukam ubrań… nie ma ubrań moich… budzę się The End :I
 
Ostatnia edycja:
Penguin

Penguin

EkipaAnimes
Członek ekipy
Dzisiaj mi się śniło, że piłem sobie w Tczewie z kumplami wino i przyjechała policja, która się przedstawiła jako ps… tzn policja z Warszawy i powiedzieli, że dostaje mandat, powiedzieli, że mnie zbadają alkomatem, sen się skończył na tym, że mi wyszło, że mam 0,9 promila i na tym się skończył sen xD
 
Ostatnia edycja:
S

sensuki

Jako wielki miłośnik historii PL w latach 1945-1953, bardzo często miewałem sny związane z tamtymi czasami. Bywałem w snach żołnierzem wyklętym, więźniem w aresztach UB, próbowałem się uciec z różnych obław itp. Brr, wbrew pozorom straszna sprawa :)

Tak przy okazji chciałem spytać, czy po przebudzeniu i ogarnięciu, że sen był tylko snem, przechodzicie normalnie do porządku dziennego czy też nie daje Wam spokoju (tak jak np. mi) dlaczego śniło wam się akurat to, jaki był cel tego snu, czy on się z czymś wiąże albo coś zwiastuje, zapowiada?
 
Ostatnia edycja:
G

GodKiklors

Donator
jeśli moje sny coś zapowiadają to lepiej się przygotuj na apokalipsę :v
 
Ostatnia edycja:
S

sensuki

Mnie w snach jak pisałem wyżej, szuka UB, zatem jestem gotów na wszystko, nawet na apokalipsę :p
 
Ostatnia edycja:
Penguin

Penguin

EkipaAnimes
Członek ekipy
Ja wczoraj piłem i miałem dziwny sen. Śniło mi się, że obudziłem się i miałem z Baru posprzątać mieszkanie. Wstałem i mówię do Baru, jak dobrze, ze nie ma Mrocznej, bo mieliśmy posprzątać. A tu BUM Mroczna zeskakuje z wysokiej szafy, na której spała, krzyczy na mnie i sen się kończy.
 
Ostatnia edycja:
S

sensuki

Ze snami po pijaku jest taki problem, że czasem to co wydaje się snem, o zgrozo okazuje się jawą :p
 
Ostatnia edycja:
W

Wrexxar

Donator
alt
sensuki:
Ze snami po pijaku jest taki problem, że czasem to co wydaje się snem, o zgrozo okazuje się jawą :p
Dlatego w snach po pijaku, nigdy przenigdy nie idźcie nigdzie szczać XD ja na szczęście takiej akcji nie miałem, ale znam ludzi, którzy przeżyli taka wpadkę :p 2/10, nawet wrogom nie polecam :D
 
Ostatnia edycja:
S

sensuki

Kumplowi po ostro i suto zakrapianej osiemnastce śniło się, że nasikał siostrze do szafy. Cóż, to nie był sen…
 
Ostatnia edycja:
G

GodKiklors

Donator
Kolejny sen :v Znowu mroczna czemu ona mi tak te sny nawiedza >.<
1.No to przyśniło mi się że mroczna to koleżanka mojej siostry i uczą się czegoś na studia. Aja byłem u nich w pokoju w internacie i odkurzałem im go >.<
Niestety podczas odkurzania odeszły listwy od ściany w jednym miejscu i je niechcący połamałem :v Dla tego musiałem iść do konserwatora spytać się czy ma zapasowe listwy ponieważ musiałem to naprawić >.< A konserwator jak to zoabaczył to się mnie pytał jak mi się to aż tak udało popsuć :v

2.Następny sen to mi się przyśnił z rodzinką Adamsów :v Graliśmy w grę planszową z Festerem, Lurchem, tą starą wiedźmą, Pugsley i Wednesday :v
Lurch wygrał i za to zaczął kopać Pugsleya w tyłek :v
 
Ostatnia edycja:
Yankesss

Yankesss

Donator
Kili chyba lubisz Mroczną że tak często o niej śnisz ._.
 
Ostatnia edycja:
G

GodKiklors

Donator
No lubię xd Ale tak bardziej jak kuzynkę czy coś xd Jakby daleka rodzina >.<
 
Ostatnia edycja:
A

Airzel

New member
Miałem sen, że byłem na placu zabaw z siostrzeńcem i siostrzenicą, i jakaś kobieta zaczęła się sapać że młody zbyt głośno krzyczy, to zacząłem ją wyzywać aż se poszła :V
 
Ostatnia edycja:
Top Bottom