A
Ana_Noona
Cześć moje słodziaste, zryte mangą mózgi. Jestem taka jak Wy, albo nawet bardziej.
W realnym świecie nie ma problemu, żebym znalazła znajomych. Najgorzej jest, jeśli wspomnę, że czytam komiksy. A już wszyscy “tracą swoje gówno” jak powiem, że lubię mangę. A nawet bardziej niż mangę to manhwe. To już w ogóle jest szał ciał i wszyscy myślą, ze jestem hardkorowym hipsterem-nerdem.
Możliwe, że jestem. Ale poza manhwą lubię też inne narysowane rzeczy. Jeśli chodzi o zachód, to lubię to co wychodzi od Dark House. I od Sandoovala. Z piszących to Gaiman jest niedościgniony. Poza komiksami to lubię takie tam co ktoś walnie farbą na płótnie, taki chociażby Schiele. Łysiak dobrze o tym pisze.
Tyle o moich upodobaniach. Pewnie reszta wyjdzie w praniu.
Cześć. Fajnie jeśli coś do mnie napiszesz. Jestem pewnie podobnie jebnięta jak Ty.
W realnym świecie nie ma problemu, żebym znalazła znajomych. Najgorzej jest, jeśli wspomnę, że czytam komiksy. A już wszyscy “tracą swoje gówno” jak powiem, że lubię mangę. A nawet bardziej niż mangę to manhwe. To już w ogóle jest szał ciał i wszyscy myślą, ze jestem hardkorowym hipsterem-nerdem.
Możliwe, że jestem. Ale poza manhwą lubię też inne narysowane rzeczy. Jeśli chodzi o zachód, to lubię to co wychodzi od Dark House. I od Sandoovala. Z piszących to Gaiman jest niedościgniony. Poza komiksami to lubię takie tam co ktoś walnie farbą na płótnie, taki chociażby Schiele. Łysiak dobrze o tym pisze.
Tyle o moich upodobaniach. Pewnie reszta wyjdzie w praniu.
Cześć. Fajnie jeśli coś do mnie napiszesz. Jestem pewnie podobnie jebnięta jak Ty.
Ostatnia edycja: