1
111
Płonie rzeka w swoim źródle,
Płonie rzeka w całym biegu,
Płonie rzezbiąc swe koryto,
Płonie szybko, czasem skręca,
Płonie niczym ciepły lód.
To że płonie to jest cud.
Cud to żaden znowu cud.
Płonie wola, płonie rzeka.
Jedno słowo, jedna rzeka.
Choć do morza jest daleko.
Niczym do naszego celu.
Płonie dalej mimo suszy.
Naszej rzeki to nie ruszy.
Płonie nawet gdy nie płonie.
Płomień sam jest ponad płomień.
Płonie rzeka, będzie płonąć.
Płonie woda w rzecze, płonie.
Póki musi będzie płonąć.
Płomień wola, rzeka życie.
Taki morał tu widzicie.
Płonie rzeka w całym biegu,
Płonie rzezbiąc swe koryto,
Płonie szybko, czasem skręca,
Płonie niczym ciepły lód.
To że płonie to jest cud.
Cud to żaden znowu cud.
Płonie wola, płonie rzeka.
Jedno słowo, jedna rzeka.
Choć do morza jest daleko.
Niczym do naszego celu.
Płonie dalej mimo suszy.
Naszej rzeki to nie ruszy.
Płonie nawet gdy nie płonie.
Płomień sam jest ponad płomień.
Płonie rzeka, będzie płonąć.
Płonie woda w rzecze, płonie.
Póki musi będzie płonąć.
Płomień wola, rzeka życie.
Taki morał tu widzicie.
Ostatnia edycja: