
Lukos
EkipaAnimes
Członek ekipy
Kousei Arima, geniusz pianina, którego imię znali chyba wszyscy młodzi muzycy, jako dziecko wygrywał każdy możliwy konkurs muzyczny w jakim brał udział. Po śmierci matki, a jednocześnie jego nauczycielki muzyki, chłopak doszczętnie się załamał, zaś podczas jednego z recitali jego uszy całkowicie zamknęły się na melodię wychodzącą spod jego palców – nie był w stanie usłyszeć dźwięków własnego pianina, choć ze słuchem bohatera było wszystko w porządku.
Od tamtego wydarzenia minęły dwa lata, a Kousei nadal nawet nie dotknął klawiszy, żyjąc w monotonnym, pozbawionym dla niego kolorów świecie. Nie przeszkadzało mu to jednak zbytnio, jeśli mógł spędzać czas razem z dwójką swoich dobrych przyjaciół, Tsubaki i Ryoutą – wszystko to jednak uległo zmianie z pojawieniem się pewnej blondwłosej dziewczyny. Kaori Miyazono to prawdziwy wolny duch, śliczna skrzypaczka, której gra idealnie odzwierciedla jej osobowość. Pomaga ona Kouseiowi powrócić do świata muzyki oraz pokazuje mu, że powinien on być pełen wolności i łamania konwencji, nie zaś tak poukładany i sztywny jak styl, do którego przywykł nasz bohater.
Reasumując, genialny romans w połączeniu z komedią oraz lekkimi okruchami życia. Świetni, bohaterowie, żarty oraz co najważniejsze…przesłanie.
Każdy odcinek jest zadziwiający oraz wciągający a relacje pomiędzy naszymi bohaterami są dobrze zaplanowane a czasami nawet zaskakują.
Jak to w anime muzyczny, bez świetnej muzyki się nie objedzie. Ending, opening jak i podkład jest super.
Anime opowiada o muzyce klasycznej. Oczywiście przeważa ona w anime co sprawia, że anime genialnie utrzymuje swój klimat.
Lecz nie każdy utwór w tym anime musi być związany z muzyką klasyczną np. opening który przesłuchałem już ponad 20 razy
Od siebie mogę jeszcze dodać, że jest to anime w 100% godne uwagi. Dla mnie jak i dla wielu innych osób najlepszy romans tego roku.
Co do animca roku, to dla każdego bedzie to zapewne co innego. Dla mnie na pewno będzie to Shigatsu wa Kimi no Uso
Nie widzę lepszego określenia na tego animca niż słowo “genialne”. Serdecznie polecam wszystkim a szczególnie fanom romansów, dla nich to anime obowiązkowe.
Serdecznie polecam
Od tamtego wydarzenia minęły dwa lata, a Kousei nadal nawet nie dotknął klawiszy, żyjąc w monotonnym, pozbawionym dla niego kolorów świecie. Nie przeszkadzało mu to jednak zbytnio, jeśli mógł spędzać czas razem z dwójką swoich dobrych przyjaciół, Tsubaki i Ryoutą – wszystko to jednak uległo zmianie z pojawieniem się pewnej blondwłosej dziewczyny. Kaori Miyazono to prawdziwy wolny duch, śliczna skrzypaczka, której gra idealnie odzwierciedla jej osobowość. Pomaga ona Kouseiowi powrócić do świata muzyki oraz pokazuje mu, że powinien on być pełen wolności i łamania konwencji, nie zaś tak poukładany i sztywny jak styl, do którego przywykł nasz bohater.
Reasumując, genialny romans w połączeniu z komedią oraz lekkimi okruchami życia. Świetni, bohaterowie, żarty oraz co najważniejsze…przesłanie.
Każdy odcinek jest zadziwiający oraz wciągający a relacje pomiędzy naszymi bohaterami są dobrze zaplanowane a czasami nawet zaskakują.
Jak to w anime muzyczny, bez świetnej muzyki się nie objedzie. Ending, opening jak i podkład jest super.
Anime opowiada o muzyce klasycznej. Oczywiście przeważa ona w anime co sprawia, że anime genialnie utrzymuje swój klimat.
Lecz nie każdy utwór w tym anime musi być związany z muzyką klasyczną np. opening który przesłuchałem już ponad 20 razy
Od siebie mogę jeszcze dodać, że jest to anime w 100% godne uwagi. Dla mnie jak i dla wielu innych osób najlepszy romans tego roku.
Co do animca roku, to dla każdego bedzie to zapewne co innego. Dla mnie na pewno będzie to Shigatsu wa Kimi no Uso
Nie widzę lepszego określenia na tego animca niż słowo “genialne”. Serdecznie polecam wszystkim a szczególnie fanom romansów, dla nich to anime obowiązkowe.
Serdecznie polecam
Ostatnia edycja: