Sezon 2 bardzo mi się podobał. Oczywiście był trochę gorszy od 1, ale i tak mam mu niewiele do zarzucenia. Wszyscy w internecie krytykują ten sezon za to, że nie jest wiernym odwzorowaniem mangi. Szczerze mówiąc dla mnie to nie ma żadnego znaczenia. Dla mnie ważne jest, bym się dobrze bawił oglądając anime, a nie ciągle porównywać go z komiksem, który wcale nie musi być lepszy od inwencji animatorów. W porównaniu do openingu 1 sezonu, to ten jest totalnym dnem. Ubolewam też nad tym, że nie został bardziej rozwinięty wątek Kanekiego w organizacji. To mogłoby być bardzo ciekawe. I znowu został pominięty Hide. Jak dla mnie jedna z najlepszych postaci tego anime, a tak bezczelnie pominięta. Choć to raczej wina tego japońca, który tworzył fabułę, aniżeli anime. Kreska jest bez zarzutu. Pomimo paru minusów serial i tak jak dla mnie jest niesamowity i oceniam go na 9/10.