Jaka jest dla mnie ta kreskówka? Taka jak tytuł, czyli Totalna porażka! xD
Nie no żartuję. Pierwszy sezon bardzo mi się podobał. Było to coś nowego i niespotykanego. Animowany reality show. Brzmi intrygująco. Dodatkowo był odważny i jechał po bandzie. Pierwsza kreskówka, gdzie były wulgarne słowa i gesty, rzyganie i nagość. Nagość oraz wulgaryzmy w prawdzie cenzurowane ale sam fakt. Do tego ciekawi bohaterowie, zwariowane i niebezpieczne wyzwania, intrygi i spiski oraz przymierza zawierane między osobami by wyeliminować innych uczestników oraz wątki miłosne. To wszystko na plus.
Ale kolejne sezony coraz gorsze. Plan i w trasie strasznie nudne, schematyczne, powtarzalne i nie śmieszne. Ci sami bohaterowie i pomysły, to nudziło i męczyło, w TP w trasie dodatkowo bohaterowie musieli śpiewać. WTF?! Przestałem oglądać po 1 sezonie.
Ale od zemsty wyspy zacząłem oglądać ponownie, bo znowu mi się spodobało, bo dali coś nowego w końcu. Wreszcie nowi bohaterowie (starzy mi się przejedli) w dodatku mimo, że było ich mniej to byli bardziej wyraziści i bardziej się dało z nimi utożsamiać. Moim ulubieńcem był Cameron, który udowodnił, że nie trzeba mieć muskuł by wygrać oraz że umysł ponad materią. Lubiłem też Mikego z jego rozdwojeniem osobowości. Ogólnie w tym sezonie byli najlepiej nakreśleni i przemyśleni bohaterowie ze wszystkich.
Ale potem przegięli. Zrobili z tego tasiemiec. Zaczęli odcinać kupony, iść po najmniejszej linii oporu i wymyślać na siłę jakieś głupoty. Wprowadzali nowych bohaterów, którzy byli słabi, zrezygnowano z bardziej hardkorowych żartów a i wyzwania zaczęły się powtarzać, a sam show nudził. Dodatkowo Chris zaczynał mi mega działać na nerwy.
Przestałem oglądać i nie zamierzam wracać. Jak dla mnie ta seria powinna się już zakończyć. Ile można? Miejcie litość! Chcą zrobić 10 sezonów? Nieeeee! Błagam NIE!
1 sezonowi a więc wyspie daję 8/10, Zemsta wyspy tak samo, cała reszta max 2/10
Spin-off też max 2/10. + za 2 emo-gotów. Reszta na minus. Ogólnie cała Totalna Porażka to istny przekrój i parodia wszystkich młodzieżowych subkultur i typów osobowości. To jedna z wielu zalet 1 i 4 sezonu i jedyna zaleta pozostałych sezonów. Twórcy wyśmiewają właśnie różne subkultury. Emo, nerdów, wysportowanych, głupich itd. To jest fajne akurat i nie zmienia się w nowszych odcinkach. Reszta już różnie i zależy od sezonu.
To tyle ode mnie na tę chwilę nt. Total Drama.

Trochę się rozpisałem. Pozdrawiam!